 Wysłany: Czw 23:51, 28 Gru 2006 Temat postu: Burnout 3: Takedown |
|
| Hmm co tu mogę powiedzieć. Od początku do końca gierka mnie rozniosła. Wraz z kumplem robiliśmy taki syf w pokoju, że masakra. Muza na full, głośniki i wzmacniacz pekały w szwach. Dchodziło do kraksy to było tak słychać jakby pół domu się waliło. Rewelka w połączeniu ze świetnym ostkiem którego słucham po dziś dzień.
Takedown to świetny patent. Najlepiej bawiłem się przy Road Rage. Cudowna sprawa. |
|
